– Graduacja to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu uczelni. Choć jest to wydarzenie o tyle smutne, że dziś się żegnamy – rozpoczął uroczystość prof. Tadeusz Pomianek, Rektor Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie. Odbyła się ona 24 i 25 listopada 2010 roku w Auli WSIiZ. Dyplomy odebrało blisko 1 500 absolwentów.

– Mam jednak nadzieję, że nasze relacje będą w dobrej formie utrzymywane nadal – kontynuował Rektor.

Uczelnia przykłada dużą wagę do podniosłej oprawy tej uroczystości. Wszak ukończenie studiów, szczególnie z dobrym wynikiem, to wielkie osiągnięcie. Każdy z absolwentów ubrany był w togę i biret. Ten ostatni w prezencie od władz uczelni mógł zabrać do domu. Będzie to z pewnością piękna pamiątka z czasu studiów.

Zebrani usłyszeli podczas uroczystości pieśni „Gaude Mater” oraz „Gaudeamus Igitur” w wykonaniu Chóru WSIiZ – VOX COELISTIS. – To zrobiło niesamowite wrażenie, aż ciarki przeszły po plecach, naprawdę piękne wykonanie – mówi Damian Lalicki, który odebrał dyplom ukończenia studiów na kierunku Ekonomia.

– Na mocy prawa nadanego mi przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego nadaję Wam tytuł magistra, ze wszystkimi wynikającymi z tego prawami i obowiązkami – tymi słowami Rektor WSIiZ, prof. Tadeusz Pomianek rozpoczął wręczanie dyplomów.

– Wspaniale jest odbierać dyplom z rąk Rektora, w todze i birecie, w takiej atmosferze i na takiej uczelni. Jestem ogromnie zadowolona z tych pięciu lat studiów tutaj. Ta uczelnia to wielkie możliwości, z których – mam nadzieję – skorzystałam właściwie – powiedziała Katarzyna Białek, świeżo upieczona Pani Magister.

Graduacja była okazją do wręczenia najzdolniejszym studentom wyróżnień – Nagród Rektora i Semper Primus. – Bardzo cieszy mnie ta nagroda za najlepszą średnią podczas całego toku studiów na Ekonomii. Dla mnie to tym większe wyróżnienie, że równolegle studiowałam na dwóch kierunkach, to moja druga nagroda, wcześniej taką samą dostałam na Dziennikarstwie – komentuje na gorąco Aneta Czarniecka, podwójny uczelniany Semper Primus.

– Serdecznie gratuluję Państwu ukończenia studiów na tej uczelni. Jest to rzecz radosna, choć, aby do niej doszło, Państwo i Państwa rodziny musiały zdecydować się na wiele wyrzeczeń. Ale mam przekonanie, że warto było – powiedział dr Robert Góra, Dziekan Wydziału Ekonomicznego.

– Jest dobrym zwyczajem, że absolwenci po ukończeniu studiów, nadal utrzymują związki z Uczelnią – powiedział w swoim przemówieniu do absolwentów Rektor.

I trzeba przyznać, że WSIiZ od lat robi wszystko, aby stało się to również jej tradycją. Wygląda też na to, że to się udaje. Absolwenci mogą korzystać z pomocy Stowarzyszenia Społeczno-Ekonomicznego ABSOLWENT. Jego przedstawiciel, Grzegorz Cyrek, zachęcał do tego, by przystąpić do Stowarzyszenia i korzystać ze wszystkiego, co ono oferuje. A jego głównym atutem jest to, że „wiąże” losy absolwentów, nie pozwala zgubić się starym przyjaciołom z czasów studiów, ale przede wszystkim pomaga absolwentom rozwinąć biznesowe skrzydła.

Absolwenci mogą też liczyć na pomoc uczelnianego Biura Karier i udział w bezpłatnych szkoleniach. – Z przyjemnością pomożemy Wam znaleźć, zmienić lub ulepszyć pracę. Jeśli osiągacie sukcesy, napiszcie do nas, zadbamy o to, by inni się o tym dowiedzieli – zachęcał Krzysztof Tokarz z Biura Karier.

Zarówno pracownicy Biura, jak i Stowarzyszenia Społeczno-Ekonomicznego ABSOLWENT, gorąco zachęcali więc odchodzących studentów do utrzymywania związków z uczelnią. Do czego przyłącza się również redakcja portalu.

Oprócz Rektora WSIiZ, uroczystości prowadzili także prof. Jerzy Chłopecki, Prorektor ds. Nauki oraz mgr inż Stanisław Harpula, Kanclerz WSIiZ.

O uroczystą oprawę uroczystości zadbał Dział Promocji, Stowarzyszenie „Absolwent” przygotowało we współpracy z Działem Komunikacji Multimedialnej pamiątkowy album, który po latach na pewno będzie miłym wspomnieniem z czasów studiów.

Obszerna galeria zdjęć z Graduacji dostępna jest serwisie internetowym Stowarzyszenia ABSOLWENT. Zapraszamy również do oglądania zdjęć i dzielenia się swoimi wrażeniami na profilu WSIiZ na Facebooku.

Zdjęcia: Adam Janusz