„Marhaba” – tak w języku arabskim można się przywitać. I tym właśnie zwrotem zostali powitani wszyscy zgromadzeni na kolejnej imprezie zorganizowanej w ramach Miesiąca Arabskiego, która odbyła się w Klubie Akademickim Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie.

Szahada, hadżdż, Dżihad. Od dziś te egzotycznie brzmiące słowa dla wielu osób przestaną być tak bardzo obce. Instytut Badań nad Cywilizacjami WSIiZ zadbał o to, by podczas tego dnia w Klubie Akademickim królował prawdziwie arabski klimat. A przede wszystkim o to, aby atrakcji nie brakowało. Spore emocje i zachwyt – zwłaszcza wśród męskiej części widowni – pojawiły się już na początku. Na parkiecie pojawiła się pani Celina Chmiel z Krakowa, która wręcz zaczarowała zgromadzonych swoim tańcem brzucha. Po tym wyjątkowym pokazie przyszedł także czas na garść informacji o krajach arabskich. Dzięki krótkiemu wykładowi mgr Zofii Sawickiej – arabistki z WSIiZ – można było się na przykład dowiedzieć jakie wartości są ważne dla każdego Araba, na jakich podstawowych filarach opiera się islam, czy też co może oznaczać, jeśli Arab w naszym towarzystwie nagle zamilknie. Bo tak naprawdę wiedza przeciętnego Polaka o arabskich krajach i kulturze jest zazwyczaj dosyć wybiórcza. – Najbardziej krzywdzący stereotyp jaki panuje, to niestety to, że Arabowie są brudni. Tymczasem ich mieszkania, czy domy są naprawdę bardzo czyste, a oni sami myją się pięć razy dziennie, bo tak nakazuje im ich religia. – przekonywała dr Anna Siewierska – Chmaj z Instytutu Badań nad Cywilizacjami WSIiZ. Wiele osób nawet nie zdaje sobie nawet sprawy, że tak naprawdę wiele zawdzięczamy Arabom. – To przecież oni przywieźli do Europy przyprawy czy pomarańcze. – mówi dr Siewierska – Chmaj.

Licznie zgromadzeni podczas dzisiejszej imprezy studenci i uczniowie rzeszowskich liceów dostali także porcję praktycznej wiedzy, która zdecydowanie może ułatwić podróżowanie po krajach arabskich. Przykładowo – dobrze jest pamiętać o uszanowaniu arabskiej gościnności; oznaką dobrego wychowania jest także targowanie się w sklepach.

Po tej uczcie dla oka i ducha – było też coś dla ciała – czyli cieszące się sporym zainteresowaniem smakołyki z arabskiej kuchni – na przykład aromatyczna kawa z kardamonem. Całą imprezę zakończył konkurs – wystarczyło uważnie wysłuchać krótkiego wykładu o krajach arabskich, aby odpowiedzieć na kilka krótkich pytań i wygrać ciekawe książki. Wszyscy chętni otrzymali też pamiątkowy zapis swojego imienia w języku arabskim.

Tekst: Gabriela Baszak

Zdjęcia: Adam Janusz