Z dnia na dzień rośnie liczba użytkowników urządzeń mobilnych. Coraz częściej z tabletów i smartphonów korzystają również najmłodsi – oglądają na nich bajki, filmy, grają w gry. Choć aplikacji dla dzieci nie brakuje, rzeszowska firma MobiTouch, założona przez studentów i absolwentów Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie, postanowiła stworzyć „Mobilną krainę”.

„Mobilna kraina” będzie zbiorem aplikacji mobilnych na tablety i smartfony (platformy: iOS, Android, Windows Phone, Windows 8), które będą swoistymi bajkami o charakterze edukacyjnym. Krótkie teksty dla najmłodszych, napisane przez debiutujących autorów, schematem przypominać będą czytanki szkolne (czy też przedszkolne) rodem z pierwszych podręczników dla dzieci. A więc – najpierw słuchana lub czytana bajka, wraz z licznymi grafikami, piosenkami i elementami animacji, a potem ćwiczenia i quizy, związane z tematyką tekstu. MobiTouch wierzy, że „Mobilna kraina” będzie stanowić niszę bezpiecznych i wartościowych aplikacji dla dzieci.

Idea projektu jest dwuczłonowa – po pierwsze: edukacja poprzez rozrywkę, po drugie: wspieranie nowych autorów. Według twórców, atutem projektu jest przełamanie stereotypów i stworzenie czegoś nowego, odbiegającego od dotychczasowych norm – czyli od czytanych czy oglądanych baśni, często przepełnionych przemocą, bezsensem, upraszczającym rzeczywistość lub ją zniekształcającym w nie do końca zdrowy sposób. Bajki z „Mobilnej krainy”, pisane współcześnie, będą dotyczyć świata, w którym dzieci żyją, zagadnień i problemów, z którymi muszą zmagać się na co dzień. Oprócz terapeutycznego i edukacyjnego aspektu, teksty te będą lekkie, zabawne, wesołe i pełne pozytywnej energii.

– Mamy nadzieję, że do naszego pomysłu przekonają się również ci rodzice, którzy sceptycznie są nastawieni do bajek czy gier mobilnych. – mówi Ewa Gyurkovich, opiekun projektu – Sama jestem mamą i osobiście wolę, gdy moja córka podaje mi książkę, prosząc o przeczytanie jej czegoś na dobranoc. Niestety bardzo często przerażam się, czytając baśnie i opowiadania, które oprawione są kolorową, przyjazną okładką. Najczęstszymi ich elementami są śmierć, choroba i przemoc. Mając do wyboru coś takiego i wartościową bajkę na smartphonie – wybór jest prosty. Poza tym, nasze bajki będą też wydrukowane w wersji papierowej oraz wydane w formacie audiobooka. Wszystko to jednak będzie możliwe dzięki zyskom ze sprzedaży aplikacji. – tłumaczy.

Istotny jest charakter edukacyjny aplikacji z „Mobilnej krainy”. Po przesłuchaniu, czy też przeczytaniu (opcjonalnie) bajki, na końcu znajdą się quizy, łamigłówki i mini-gry, które poprzez zabawę będą czegoś dzieci uczyć. W części z quizami będzie istnieć opcja "zagraj ze mną" (możliwość zagrania z kimś z rodziny) gdyż stawiamy na interakcję i poznawczość. Dodatkowo, wszystkie te ćwiczenia będą jakby „powrotem do korzeni” – do gier starego formatu (pamięciówki, rebusy, puzzle, itd.) To również ma zachęcić rodziców, mających poniekąd sentyment do tego typu rozrywek, do wspólnej zabawy z dziećmi, a w rezultacie – do zacieśnienia więzów.

– Pragniemy, by nasze aplikacje-bajki, włączane podczas podróży, czy przed snem, czy w poczekalni u dentysty, umiliły dzieciom czas w możliwie jak najbardziej atrakcyjny, bezpieczny i wartościowy sposób – dodaje Ewa Gyurkovich.

Autorem bajki może być każdy – debiutant, osoba, której świat dzieci jest bliski, rodzice, pragnący przekazać coś nie tylko swoim pociechom, ale też innym „najmłodszym użytkownikom urządzeń mobilnych" – każdy, kto zgłosi się do MobiTouch ze swoim projektem bajki-aplikacji.

– Wierzymy, że stworzenie „Mobilnej krainy” pomoże rodzicom w uczeniu dzieci dobrych nawyków, związanych z mądrym korzystaniem z technologicznych zasobów. – wyjaśnia opiekun projektu. – To zaś może przyczynić się do kształtowania umiejętności wyboru wartościowych treści, spośród ogromu informacji zewsząd napływających.

Korzystanie dzieci z urządzeń mobilnych wydaje się być tematem dyskusyjnym, wręcz kontrowersyjnym. Twórcy z MobiTouch uważają jednak, że próba odcięcia najmłodszych od tego, co nieuchronne (od postępu technologicznego i natłoku multimedialnej informacji), może się okazać niedobrym wyjściem:

– Istnienie inne rozwiązanie. – komentuje Ewa Gyurkovich – My, dorośli, możemy pomóc im odnaleźć się w nowym świecie i jak najlepiej ich do wkroczenia w te realia przygotować.

Projekt pierwszej bajki-aplikacji jest już na etapie końcowym. Jednak prace nad projektem są czasochłonne i bardzo kosztowne. Dlatego też firma MobiTouch postanowiła skorzystać z portalu crowdfundingowego (finansowania przez społeczność): z platformy Wspieram.to. To właśnie tam każdy z nas może wesprzeć finansowo ideę „Mobilnej krainy”, ale też obejrzeć film i przeczytać wiele ciekawych informacji na temat projektu.

„Mobilna kraina” na Wspieram.to: https://wspieram.to/2280-mobilna-kraina.html