– Cieszę się, że znów jestem w murach własnej uczelni – tymi słowami ze wszystkim zgromadzonymi w Klubie Akademickim WSIiZ przywitał się prof. Piotr Kłodkowski, Ambasador RP w Indiach. Spotkanie pt. „Maharadża art déco – niezwykłe przypadki Stefana Norblina w Indiach” poprowadził redaktor Adam Głaczyński. Wydarzenie miało miejsce 26 marca 2013 roku.

Szanownego gościa przywitała Wicedyrektor Instytutu Badań nad Cywilizacjami WSIiZ dr Anna Siewierska-Chmaj, podkreślając fakt, iż profesor jest założycielem instytutu. W temat spotkania wprowadził nas redaktor Głaczyński: – Chcemy Państwa zaprosić w bardzo niezwykłą podróż. – Powiedział – Stefan Norblin to wielki artysta dwudziestolecia międzywojennego, który z różnych powodów, głównie wojennych, znalazł dla siebie azyl w Indiach. Żaden inny artysta nie zostawił na kontynencie azjatyckim większych i ważniejszych śladów polskiej kultury, o czym dowiadujemy się w XXI wieku, odkrywając na nowo artystę. – Skomentował Adam Głaczyński.

Prowadzący zapowiedział także, iż główną ideą spotkania będzie zaprezentowanie indyjskiego wątku twórczości Norblina. Profesor Kłodkowski wytłumaczył natomiast, skąd jego zainteresowanie osobą malarza. – Cieszę się, że znów jestem w murach własnej uczelni. Przez ostatnie cztery lata pełniłem i pełnię funkcję ambasadora w Indiach, ale też na Sri Lance, w Nepalu, w Bangladeszu oraz na Malediwach. – mówi dalej – Rolą ambasadora jest promocja kultury własnego kraju oraz budowanie jego wizerunku i promocja interesów gospodarczych. W naszej pracy nagle napotykamy się na postacie niezwykle, fascynujące. Ważne jest by pokazywać Polaków, którzy dokonali rzeczy niebywałych w różnych częściach świata, którzy interpretowali sztukę miejscową i opisywali świat. Taki właśnie jest Norblin, którego dorobek stanowi największe polonika w Azji.

Profesor Kłodkowski i redaktor Głaczyński wspólnie przybliżyli sylwetkę Stefana Norblina, podkreślając przy tym jego wielki wkład w szerzenie polskiej kultury. Nasi goście opowiedzieli też o tym, jak artysta – istotnie i nieoczekiwanie – połączył się z Podkarpaciem, w szczególności ze Stalową Wolą, w której w 2011 r. miała miejsce I powojenna wystawa prac Norblina. Głaczyński zwrócił uwagę na to, że to właśnie Stalowa Wola jest esencją polskiego modernizmu. Budowle i wytwory modernistyczne zostały tam świetnie zachowane do dziś: – Ich elementy odnajdujemy właśnie w sztuce indyjskiej przedstawionej przez Norblina – dodał Kłodkowski.

Punktem kluczowym spotkania była projekcja filmu pt. „Chitranjaali. Stefan Norblin w Indiach”, autorstwa Małgorzaty Skiby. Profesor Kłodkowski opowiedział o pracy nad filmem, którego jest producentem. – Podczas scen pojawiają się m. in. hymny sanskryckie. W ten sposób staraliśmy się pokazać artystę w kontekście kulturowym. W przypadku Norblina mamy wiele elementów, które są do dziś fascynujące. To coś więcej, niż materiał na film – dodał.

Podczas spotkania dowiedzieliśmy się m.in., że Stefan Norblin był nadwornym malarzem największych maharadżów indyjskich. Wszedł on do arystokracji indyjskiej i spotykał się z możnymi ówczesnego świata, odnosząc sukces jako artysta. Niewiele wiadomo o jego życiu, jest ono osnute tajemnicą. Jego dzieła odkryto przypadkowo, w pałacu Umaid Bhawan, gdzie dla maharadży Jodhpuru wykonał serię malowideł – scen indyjskich – zdobiących wnętrze. Norblin popełnił samobójstwo, przebywając w Stanach Zjednoczonych. Jak zapowiedział prof. Kłodkowski, obecnie planowana jest restauracja jego dzieł w pałacu w Morvi. – Wątki „norblinowskie” nadal są żywe. Europejski międzywojenny styl art déco – oczywiście w połączeniu z hinduską sztuką – tak naprawdę był po raz kolejny przywoływany do życia dzięki Norblinowi. Można powiedzieć, że artysta ten jest postacią, która przyczyniła się do budowania mostów miedzy Europą a Indiami. I my, jako dyplomaci mamy za zadanie, aby umożliwić budowanie tych mostów i tworzyć tę płaszczyznę porozumienia, by lepiej ze sobą współpracować i tworzyć razem więcej wspaniałych projektów – podsumował spotkanie prof. Kłodkowski.

Norblin to nie jedyna taka postać. Dlatego też Ambasador RP w Indiach obiecał, że następnym razem opowie o arcybiskupie Zalewskim, mieszkającym ponad 30 lat w Indiach i podróżującym po całej Azji.

Na koniec spotkania, tradycyjnie już, studenci mieli możliwość zrobienia sobie zdjęcia z profesorem Piotrem Kłodkowskim.

Organizatorem spotkania był Instytut Badań nad Cywilizacjami WSIiZ.