Jak pochwalił się ostatnio mediom Wiesław Pajda, szef ośrodka w Kielnarowej, do tej pory gościł on u siebie w sumie 18 ekip – od siatkarzy, piłkarzy, aż po badmintonistów… Zjeżdżają drużyny żeńskie i męskie. Co ciekawe, Centrum upodobali sobie sportowcy z Bliskiego Wschodu. Kielnarowa gościła już bokserów z Kataru, siatkarzy z Omanu. Już zapowiedziały się ekipy z kolejnych arabskich krajów…
Dla wszystkich, Centrum Turystyki i Rekreacji w Kielnarowej okazało się znakomitym miejscem do szlifowania formy. Baza treningowa nie odbiega od tej, jaką dysponują najlepsze ośrodki w kraju. Ba, niektóre urządzenia są tak nowoczesne, że podobnych ze świecą trzeba by szukać w całej Polsce!
A po wyczerpujących treningach – stadnina koni, rowery, sauna, gabinety odnowy biologicznej, ścieżki spacerowe… – to wszystko sprawia, że niektórym ekipom – jak chwalą się pracownicy Centrum – bynajmniej nie jest łatwo rozstać się z ośrodkiem.
Spora tu również zasługa pracowników ośrodka, którzy starają się wręcz rozpieszczać swoich gości i stać ich nawet na to, żeby zafundować im – tak, jak miało to miejsce w przypadku siatkarek dwóch znanych polskich drużyn – odrobinę szaleństwa: darmowe zabiegi kosmetyczne…
Na co dzień Centrum w Kielnarowej służy jednak studentom Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania. To zresztą dla nich właśnie powstało ono w pierwszej kolejności .
Cóż, wydaje sie zresztą, że takie właśnie, od samego początku, było założenie władz uczelni: najpierw stwórz komuś warunki, a później wymagaj… Obie strony – uczelnia i studenci – zyskują wówczas więcej, niż gdyby postąpiono odwrotnie.