Blisko 200 kolejnych studentów z Ukrainy już niemal na pewno rozpocznie studia w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie. A to prawdopodobnie nie koniec. Na uczelni rozpoczyna się właśnie II tura rekrutacji!

Chociaż listy kandydatów po I turze rekrutacji, zostały już zamknięte, w dziale odpowiedzialnym za nabór studentów z zagranicy nadal rozbrzmiewają telefony a skrzynki e-mailowe wypełniają się kolejnymi zapytaniami o warunki podjęcia studiów na WSIiZ.

Rzeszowska uczelnia od dawna jest znana na ukraińskim rynku edukacyjnym. Ważne jest jednak nie tylko to, że dobrze go „rozpracowała”, ale potrafiła też dopasować swoją ofertę do oczekiwań młodych Ukraińców.

Dodajmy może jeszcze – zdolnych! Znaczna część spośród nowego „narybku”, dzięki swoim wcześniejszym osiągnięciom, ma szansę zakwalifikować się do uczelnianego Systemu Bezpłatnych Miejsc – wyjątkowego systemu stypendialnego dla studentów I roku.

Kolejne grupy cudzoziemców, którzy wyrażają chęć studiowania w rzeszowskiej uczelni, umacniają jej pozycję na edukacyjnej mapie Polski. Zresztą od kilku już lat, WSIiZ jest – w różnego rodzaju rankingach – klasyfikowana nie tylko w kategorii niepaństwowych szkół wyższych, ale w ogóle – polskich uczelni o klasie międzynarodowej.

W rzeszowskiej uczelni studiuje bez mała kilkuset studentów niemal z całego świata: Ukrainy, Iranu, Indii, Pakistanu, Bangladeszu, Nigerii a nawet Chin! Kilka lat temu kształcił się tu nawet amerykański żołnierz korpusu marines! Niektórzy pozostają tu na dłużej i postanawiają rozpocząć swoją karierę naukową.

Taka wielokulturowość środowiska akademickiego jest zresztą zgodna ze strategią rozwoju WSIiZ. Oczkiem w głowie władz uczelni było od samego początku to, aby jej absolwenci nie bali się nowych wyzwań i żeby różnice kulturowe nie były dla nich żadną przeszkodą.

Czyż jest na to lepszy sposób niż ten, aby młodzi ludzie – już na etapie edukacji – mieli wokół siebie namiastkę prawdziwej „wieży Babel”?