20-letnia studentka Dziennikarstwa i komunikacji społecznej WSIiZ, Diana Mieszkowska została drugą Wicemiss Mielca 2011.

Konkurs piękności odbył się w Mielcu w połowie lutego 2011 roku.

– O występach w takich konkursach zaczęłam myśleć będąc w liceum, ale nigdy nie miałam dość odwagi, żeby podjąć się takiego wyzwania. Uważałam, że to nie dla mnie, że do tego trzeba być naprawdę przebojową osobą, a ja do takich nie należę – wyjaśnia Diana. Udział w tym konkursie jest wynikiem przypadku.

– Zadzwoniłam do organizatorów, aby z czystej ciekawości dowiedzieć się kiedy jest casting. Spotkanie wypadało na dzień zjazdu na Uczelni, dlatego nie wzięłam w nim udziału. Po kilku dniach dostałam jednak telefon, że jest organizowany kolejny casting, na który mogę przyjść – kontynuuje studentka WSIiZ. Jak się okazało, przyjść się opłacało. Nie sam sukces jest jednak dla naszej studentki najważniejszy.

– Największym sukcesem jest jednak dla mnie to, że dzięki udziałowi w tym konkursie wygrałam ze swoją nieśmiałością – wyjaśnia.

Jak zapowiada Diana nie jest to jej ostatnie słowo w "modowym" temacie. – Zdecydowanie chciałabym osiągnąć więcej, jednak wiem, że w świecie mody ciężko się wybić. Będę się jednak starać. Teraz wiem, że jeśli człowiek naprawdę czegoś chce, to może osiągnąć wszystko. W marcu jadę do Warszawy na ćwierćfinały Queen of Poland. Byłabym szczęśliwa gdyby udało mi się dojść do półfinału, jednak zdaję sobie sprawę, że konkurencja będzie ogromna. Niezależnie od wyniku, nie zamierzam się jednak poddać.

Pani Diano, życzymy powodzenia!

Zdjęcia: Witold Krużel