Ostatnie tygodnie wakacji to jak zawsze, szczególnie dla tych, którzy dopiero zaczynają studia okres gorączkowych poszukiwań mieszkań. Na studencką kieszeń.

Prawdziwą skarbnicą informacji o dobrych i tanich mieszkaniach dla studentów stanowi dział "Ogłoszenia" w portalu Uczelni. Ale przy okazji warto wspomnieć o kilku zasadach, o których trzeba pamiętać.

– Samodzielne poszukiwania to przede wszystkim duże obciążenie czasowe. Każde interesujące nas ogłoszenie trzeba dokładnie sprawdzić. Musimy się więc liczyć z dzwonieniem i jeżdżeniem. Gdzie szukać ogłoszeń? W gazetach, w działach poświęconych nieruchomościom, w serwisach internetowych. Można też popytać znajomych. Bardzo często właściciele decydują się na tę drogę wynajmu, gdyż bezpieczniej i wygodniej jest powierzyć mieszkanie osobie poleconej – radzi Gazeta Podatnika.

Aby znaleźć atrakcyjne mieszkanie możemy skorzystać z pomocy pośrednika. To oczywiście kosztuje, ale znacznie zwiększa się bezpieczeństwo takiej transakcji. – Przed nawiązaniem współpracy z agencją nieruchomości powinniśmy sprawdzić, czy działający z jej ramienia pośrednik ma odpowiednie kwalifikacje. O co należy pytać? Przede wszystkim o to, czy pośrednik posiada świadectwo licencji zawodowej (pośrednik, nie agencja!) i czy jest ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej. Dobrze też, gdy należy do jednego z lokalnych stowarzyszeń pośredników w obrocie nieruchomościami – czytamy w Gazecie Podatnika.

Zanim zdecydujemy się na konkretne mieszkanie, musimy je dokładnie obejrzeć. Nie powinniśmy polegać wyłącznie na zapewnieniach właściciela. Co warto rozeznać?

Po pierwsze: usytuowanie mieszkania – okolicę, atmosferę osiedla, bezpieczeństwo, dostępność połączeń komunikacyjnych, odległość od szkoły, przedszkola, sklepów itp. Warto porozmawiać z sąsiadami, ocenić wygląd klatki schodowej.

Po drugie: samo mieszkanie – wilgoć, grzyb, ślady robactwa. Dokładnie sprawdzamy instalację wodną, gazową i elektryczną. Oglądamy łazienkę, kuchnię, upewniamy się, że wszystkie sprzęty i urządzenia działają właściwie. Sprawdzamy okna, czy lekko się otwierają, czy nie ma szpar itp.

Po trzecie: stan prawny lokalu – czy wynajmujący jest właścicielem mieszkania. Może się np. okazać, że jest współwłaścicielem lub jednym ze spadkobierców i nie ma zgody pozostałych osób na wynajem.

Warto pamiętać, że i właściciel ma prawo nas sprawdzić. Poprosić może np. o udostępnienie ostatniego adresu oraz adresu stałego zamieszkania, czy nawet o podanie informacji o zatrudnieniu i zarobkach.

Na koniec zostaje jeszcze podpisać umowę. Co powinna zawierać? Przyjmuje się, że oprócz określenia stron transakcji powinno się w niej wskazać:

  • przedmiot umowy (dokładny opis mieszkania, adres, powierzchnia, liczba pokoi, wyposażenie),
  • czynsz i ewentualnie inne koszty (wysokość, termin zapłaty, odsetki za zwłokę),
  • wysokość kaucji,
  • prawa i obowiązki stron (dokonywanie napraw i usuwanie awarii, możliwość podnajmu itp.),
  • czas trwania umowy,
  • warunki wypowiedzenia,
  • warunki zmiany treści umowy.

– Nie ma jednego obowiązującego wzoru. Przykładowe umowy znajdziemy w Internecie. Jeśli natomiast korzystamy z usług pośrednika, przygotowanie umowy należy do jego obowiązków. Umowę najmu możemy zawrzeć na czas oznaczony i nieoznaczony. W pierwszym przypadku po upływie ustalonego czasu umowa przestaje obowiązywać (bez wcześniejszego wymówienia), w drugim – kończy się z upływem okresu wypowiedzenia – radzą eksperci z Gazety Podatnika.

Życzymy Wam powodzenia w mieszkaniowych zmaganiach i do zobaczenia w październiku na zajęciach.