Czy to możliwe, by pomnik Czynu Rewolucyjnego – wizytówka Rzeszowa – dosłownie przemaszerował w inne miejsce stolicy Podkarpacia?! W filmie studentów 3 roku Dziennikarstwa i komunikacji społecznej w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie, nie ma rzeczy niemożliwych. Studenci specjalności grafika komputerowa w mediach, ożywili kamienną bryłę, korzystając z najnowszej wersji oprogramowania do tworzenia grafiki 3D. Uczelnia zakupiła je w ubiegłym roku na potrzeby dydaktyczne.

Większość scen trwającego prawie 1,5 minuty filmu wykorzystuje efekty specjalne, jak w profesjonalnym filmie science-fiction. Na nagranie wideo, w realistyczny sposób nałożone są elementy grafiki 3D. Pomnik najpierw chwieje się w posadach, a potem rusza ulicami Rzeszowa, ku przerażeniu mieszkańców. Po drodze miażdży samochody, a przy każdym jego kroku ziemia dosłownie się trzęsie.

– Studenci wykorzystali w realizacji projektu najnowszą wersję oprogramowania do tworzenia grafiki 3D i montażu nieliniowego (łączenie efektów trójwymiarowych z materiałem wideo), a także do tworzenia efektów specjalnych. W swoim filmie posłużyli się też oprogramowaniem motion tracking (wykrywanie ruchu kamery w klasycznych ujęciach wideo) i do tworzenia animacji postaci – wyjaśnia Paweł Trojanowski, asystent w Katedrze Systemów Rozproszonych, współpracujący również z Katedrą Reklamy, Grafiki Komputerowej i Nowych Mediów WSIiZ. Pod jego kierunkiem studenci stworzyli projekt w ramach przedmiotu grafika multimedialna.

Wykładowca nie blokował pomysłowości i dowcipu studentów, wychodząc z założenia, że najlepiej uczyć posługiwania się nowoczesnymi zdobyczami techniki poprzez zabawę, inwencję i pracę własną.

– Założenie było takie, by stworzyć interesującą, oryginalną reklamę wirusową, która trafi do sieci i zostanie rozpowszechniona przez internautów. Studiujemy w Rzeszowie, dlatego skupiliśmy się na głównym symbolu miasta znanym w całej Polsce. Początkowo pomnik miał jedynie maszerować ulicami Rzeszowa. Potem stwierdziliśmy, że przecież może dojść na dziedziniec WSIiZ – mówi Mateusz Drozdowski, jeden z kilkunastu twórców projektu.

Realizacja projektu trwała 1 semestr. Studenci przygotowali scenariusz i na zajęciach analizowali każdą scenę i pod okiem prowadzącego tworzyli ją samodzielnie. Paweł Trojanowski pomógł im w przygotowaniu ostatecznej wersji scen i montażu. – Jestem bardzo zadowolony z efektu końcowego. Studenci bezbłędnie wykorzystali nowoczesne oprogramowanie, z którym nie mieli wcześniej styczności – zdradza Paweł Trojanowski.

Mateusz Drozdowski kontynuuje naukę na kierunku dziennikarstwo i komunikacja społeczna na studiach uzupełniających w WSIiZ. – Swoją karierę zawodową wiążę z wykorzystaniem grafiki komputerowej i animacji. Wybrałem tę uczelnię, bo daje możliwość poznania i korzystania z najnowocześniejszego oprogramowania – podkreśla.

– Od początku istnienia uczelni postawiliśmy przede wszystkim na szerokie wykorzystanie technologii informatycznych w procesie dydaktycznym, badaniach naukowych i usługach na rzecz otoczenia szkoły. Niemal 15 lat działalności potwierdziło skuteczność tej drogi. Znajdujemy się w czołówce uczelni w Polsce pod względem wykorzystywania nowoczesnych rozwiązań technologicznych w kształceniu, zarządzaniu uczelnią, obsłudze studentów – mówi prof. inż. dr hab. Tadeusz Pomianek, rektor Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie.

Film można już obejrzeć w sieci np. na YouTube. W ciągu trzech godzin, dzięki użytkownikom internetu, film trafił na główną stronę serwisu Wykop.pl.

Urszula Pasieczna