Od śmierci Profesora Wiktora Zina minęło dwa i pół roku. Pamięć o nim pozostaje jednak żywą. Dowodem tego i swoistym hołdem złożonym Profesorowi była zorganizowana przez Polską Akademię Nauk oraz Wyższą Szkołę Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie wystawa.

Architekt, rysownik, gawędziarz, autor książek, grafik i malarz. To tylko kilka określeń, które można przypisać Wiktorowi Zinowi – wybitnemu profesorowi i zarazem utalentowanemu artyście. Przez wiele lat pokazywał swój artystyczny kunszt w programie telewizyjnym „Piórkiem i węglem”. Teraz – dwa lata po śmierci profesora Zina – jego prace zostały pokazane na wystawie w Wiedniu.

Wernisaż odbył się w siedzibie Polskiej Akademii Nauk. Jego współorganizatorem była Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie, w której profesor Zin pełnił funkcję kierownika Katedry Historii Kultury i Sztuki. Na wystawę w Wiedniu uczelnia udostępniła swoja stałą ekspozycję zatytułowaną „Opowiadania najkrótsze o ludziach nader różnych”. W jej skład wchodzą zarówno ilustracje do książki profesora Zina, jak i niezwykły eksponat – wyrzeźbiona w marmurze ręka profesora. Kolejnymi rzeszowskimi akcentami w Wiedniu były także projekcja filmu „Szpital św. Jadwigi w Bieczu” na podstawie scenariusza Wiktora Zina, zrealizowanego przez uczelnię oraz promocja wydanych przez WSIiZ książek profesora.

Honorowymi gośćmi uroczystego wernisażu była żona profesora Zina – Aleksandra oraz jego córka Monika. Dzięki nim, wiedeńska wystawa była bogatsza nie tylko o prace profesora ze zbiorów prywatnych, ale także o wspomnienia i opowieści o Wiktorze Zinie.

Wernisaż wystawy, który zgromadził przedstawicieli polonijnego środowiska naukowego, kulturalnego i dziennikarskiego Wiednia, stał się okazją nie tylko do pokazania twórczości Wiktora Zina, ale także do ożywienia wspomnień i pamięci o tym wybitnym profesorze.

Gabriela Baszak